***
Dla zadających ból.
Gdy mgła spowiła jej serce...
W duszy zapanował prastary mrok
Zaczęła krzyczeć twe imię
A ty- odrzuciłeś ją!
By znowu przestać czuć.
Brak uczuć- prozac’owe otępienie.
I nie przenikniony mrok.
Stare serce
W duszy zimny ogień
Daj jej zaczerpnąć ze swej czary!
Daj jej krople swej nieśmiertelnej krwi.
....
Brak uczuć w nieprzebranej pustce.
Wieczne zło.
Krypta twego serca... Zamknięta...
Na słońce jej miłości.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.