***

Róż nieba oświetlał już krainę
przygotowującą się do snu.
Idealnie.
Rozpoczęła się świetlista gra płomieni.
Brązy od spodu stopniowo okrywały
Małe, niewinne borda.
Pomarańcze z samej góry
Nie wytrzymywały ukropu.
Wyrywały się.
Niedobry pan Księżyc przyprowadził gości.
Fiolety, purpury i Granat.
Okazja nie do powtórzenia.
Czerwień poproszono do tańca.
Nareszcie spokojnie
I bez przeszkód można porozmawiać.

Nie przeszkadzajmy im
Niech tej nocy nacieszą się
Swoją obecnością.

autor

aguss01

Dodano: 2009-12-19 22:10:12

Ten wiersz przeczytano 401 razy

Oddanych głosów: 1

Rodzaj Biały Klimat Romantyczny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie