Wiersz czterysta pięćdziesiąty
Czekam na rozmowy
by się od innych
czegoś o życiu dowiedzieć
bo nowe prawdy warto poznawać.
A miłość to taki tort
każdy chce dostać
choćby kawałek tego tortu
do stołu z tym tortem
jesteśmy zaproszeni wszyscy
ale czy wszyscy
z tego zaproszenia
dobrze korzystamy.
Życie daje nam okazję
byśmy błaznòw z siebie uczynili
lub mądrością zachwycili.
I czy znajdę
świadka który to potwierdzi
że lepiej jeden mały uśmiech
niż ta duża łza
że lepiej słaba miłość
niż silna nienawiść.
Komentarze (5)
słaba miłość nie ma szansy na przetrwanie, wcześniej
czy później przestanie istnieć :(
miłego dnia :)
neplicie mz słusznie rozważasz, lubię twoją filozofię
:) ale tego tortu dziś za dużo (aż trzy wyrazy przy
sobie)...
i jeszcze tu - "I czy znajdę
świadka który to potwierdzi
że lepiej jeden mały uśmiech
niż ta duża łza
że lepiej słaba miłość
niż silna nienawiść."
- zamieniłabym lepiej - na lepszy mały uśmiech (...) i
że lepsza słaba miłość (...)
Ale całość roztropna i w duchu szlachetnym, a to lubię
i u Ciebie cenię - serdecznie pozdrawiam.
jak zwykle u Ciebie- filozoficznie
O miłości każdy marzy, może jak o torcie, a życie go
rozczarowuje, bo bywa miłość i trudna i bolesna.
Życzę tylko tej pięknej :)
Myślę, że nie ma nowych prawd, jedynie te jeszcze
nieodkryte :)
Pozdrawiam :)