Wiersz czterysta sześćdziesiąty...
Diabeł szykuje kocioł pełen smoły
Bóg szykuje rzekę
miłości i przebaczenia
co wybierasz człowieku?
A ty śmierci stoisz
koło mnie i wołasz chodź
lecz ja cię nie rozumiem
bo zrozumiałem życie.
A każdy kto odrobine szczęcia pragnie
w hałasie go nie znajdzie
w ciszy szczęście się zaczyna.
Jak zdać życiowy test
z napotkanych zdarzeń
by się nienawiścią nie pobrudzić
by człowiekiem do końca pozostać
bo rozum podpowiada
że życie niebezpieczne jest
gdy miłość z nim nie idzie w parze.
Komentarze (3)
wybór należy do nas, a co do śmierci; od tej
niespodziewanej uchowaj nas Boże
Mam podobne odczucie:
"A ty śmierci stoisz
koło mnie i wołasz chodź
lecz ja cię nie rozumiem
bo zrozumiałem życie" - pięknie powiedziane.
A co do "testu", to na pewno odpowiedzią jest prawda -
słynne:
"Poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi". Któregoś
razu napotkałam ciekawą parafrazę, mianowicie: "Prawda
cię wyzwoli, ale najpierw cię wkurzy." i to też jest
na rzeczy. :)
Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.
/A ty śmierci stoisz
koło mnie i wołasz choć
lecz ja cię nie rozumiem
bo zrozumiałem życie./ to jest fajny fragment
choć wydaje mnie się, że miało być /chodź/
Pozdrawiam :)