Wiersz czterysta trzydziesty piąty
Dzień dobry życie
na śniadanie poproszę
o kromkę nadzei
na obiad o danie miłości
na kolacje nakarm mnie wiarą
a wy ludzie
życzcie mi smacznego
dobranoc życie
jutro poproszę o ten sam zestaw.
A świat jest piękny
tylko ludzie na nim
cholera różni żyją
a śmierć jest wesoła
tylko ludzie cholera
w to nie wierzą
bo nie widzą w śmierci
spotkania z Bogiem.
Czy nadejdzie takie dzień
że oczy przestaną płakać
bo będzie im szkoda łez.
autor
neplit123
Dodano: 2019-03-20 15:42:18
Ten wiersz przeczytano 449 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Nie szkoda łez, tylko musimy iść naprzód, a kolejne
łzy będą po nas. Oby.
bardzo dobra ciekawa życiowa refleksja - dobrze
rozpoczęty dzien niech przynosi samo dobro:-)
pozdrawiam
Ciekawa, życiowa refleksja. Pozdrawiam.
Smacznego :)
Życzę dobrego kolejnego dnia.
Ciekawie napisane.
Mamy nowy dzień i życzę smacznego...
Pozdrawiam serdecznie:)
Pięknie, tak swojsko, tak zwyczajnie - a bierze mnie
ten wiersz w najlepsze... Pozdrawiam neplicie
serdecznie :)
Bardzo dobra życiowa refleksja. Pozdrawiam z
podobaniem :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Niech Cię życie obdarowuje tym, czego pragniesz, a i
jeszcze więcej... Miłe niespodzianki zawsze są w
cenie. :)
Pozdrawiam
smacznie się zrobiło
No i zrobiło się refleksyjnie :)
A nadzieja powinna zostać zawsze między nami.
Dzień dobry życie
na śniadanie poproszę
o kromkę nadzei
na obiad o danie miłości
na kolacje nakarm mnie wiarą