Wiersz dla mamy
Zbawienny deszczyk z chmureczek spada
na suchą ziemię skwarem spieczoną.
Znużony pielgrzym w deszczu skąpany
obmywa ręce i twarz zmęczoną.
Zwiędniętym kwiatom i poschłym trawom
na nowo kropla życie powraca.
Nie hańbi nigdy żadnego człowieka
nawet najcięższa , uczciwa praca.
Komentarze (4)
Dla mnie bardzo ładnie
Pozdrawiam
I jeszcze miłego dnia!
Pozdrawiam serdecznie!:))
Ładnie!:)
To prawda!