Wiersz do nogi
Padło w sadzie zgniłe jabłko,
rozmazany brąz jak kupa,
ty w nie weszłaś nieopatrznie,
cóż spoglądasz na spód buta...
Urok w sadzie...Eh, psia to mać!
Ożeż, może pieska sprawa!
Jabłko jabłkiem, pies się plącze...
Lewą wstałaś - brudna prawa!
autor
marcepani
Dodano: 2020-08-30 07:55:01
Ten wiersz przeczytano 1328 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (35)
Witaj, Marce Pani :-)
Uchachałaś mnie, a to naprawdę niełatwe :-) :-)
Super!
Pozdrawiam serdecznie :-) Bartek
ahahahahahha, kapitalne !
Sueper fraszki Marcepanko.
Pozdrawiam serdecznie i pięknie dziękuję w swoim i
Remisia imieniu.
Witaj,
"kowal ukradł a Cygana powiesili" - niepoprawne, ale
prawdziwe.
Uśmiecxh i pozdrowienia /+/.
Świetne fraszki pozdrawiam Greta.
az ze strachu zzieleniala cala trawa :)))))
sam tytul przeczytalem i juz na twarzy usmiech mialem
,
a teraz bede czytal wiersz ...
Jedno i drugie materia organiczna, wytrzeć i iść
dalej:).
uważaj nogo gdzie stąpasz
bo będziesz musiała to wąchać
Uroczo, choć nieczysto ;)
hihihi.. świetne fraszki :)
Czyżby to była zgniła reneta?...
Pewnie zgniła, bo jej nikt nie chciał zbierać,
bowiem koneserki wolą inne jabłka,
nawet i za zwierzętami nie przepadają chyba psów nie
lubią, a może i kotów, a ja lubię zarówno psy, koty i
różne jabłka,
wszystko jest w przyrodzie potrzebne, poza jadem i
nienawiścią, miłego dnia życzę.
Fajny wiersz, choć wdepnąć wcale nie jest fajnie ;)
Kiedyś, gdy nie było jeszcze klanu "zbieraczy ciepłych
odchodów" te wdepnięcia były na porządku dziennym.
Dziś gdy straciły swoją powszedniość nawet o
teoretycznym wdepnięciu można wierszyk napisać.
Najważniejsze, że wesoły. Pozdrawiam z plusem:)))
I dlatego w naszym sadzie nie ma jabłoni.
Udanej niedzieli życzę.