Wiersz do podróży...
Na cóż życia są mi niedostatki
gdzie codzienność zamienia się w burzę.
Na cóż święci od wszelkich wypadków,
od ratunku, gdy niebo się chmurzy.
Nie pomoże ni wyspa, ni przystań,
ni przylądek wśród dobrej nadziei,
Wiatr sam sobie wyrzeźbił piedestał,
tym na dole, niech życie się dzieje.
Mój ocean okrągły jak kula,
zagubiony w kosmosie dalekim,
i tak płynę i życie przytulam
choć i ono też nie jest na wieki.
Komentarze (18)
Wiersz do podróży...
....przez życie, którego codzienność często nuży,
przygniata. Dobry wiersz o przemijaniu.
Pozdrawiam najserdeczniej :)
Ślicznie ułożone wersy w zatrzymującą refleksję.
Normalnych Świąt!
I żebyś jeszcze w życiu poczuła, że zmaganie się z
burzą może dać radość.
Witaj Sael
Mądre słowa w refleksyjnym wierszu i do tego /według
mnie/ bardzo dobrze napisanym.
Zdrowia i spokoju życzę
Ładny wiersz
Pozdrawiam serdecznie, spokojnych i zdrowych świąt
życzę :)
Piękny życiowy przekaz. Najważniejsze to mieć swój cel
do którego w życiu dążymy.
Pozdrawiam i życzę spokojnych oraz radosnych świąt w
gronie bliskich.
Marek
Mądrze spuentowana liryka :) Można odpłynąć tym
oceanem...
Pozdrawiam świątecznie :)
Piękna liryka, a na ziemi jesteśmy tylko na gośćmi.
Zdrowych i spokojnych Świąt Wielkiej Nocy,
przepełnionych miłością.
Elżbieta :)
Ładnie rytmicznie, przeczytałem z przyjemnością.
Pozdrawiam
;)
Wędrówką życie jest człowieka — jak pisał Stachura.
Ważne, żeby w tej podróży znaleźć swoją przystań i
czyjeś ciepłe dłonie.
Ładna, poetycka liryka.
Pozdrawiam serdecznie. Dużo słońca, radości, uśmiechu
i oczywiście zdrowia na te nadchodzące Święta Wielkiej
Nocy. :):)
Dobry wiersz, więc plusik z życzeniami zdrowych i
spokojnych świąt :)
Obecny czas sprzyja refleksji.
Zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych.
Zostawiam plusik i zyczenia;
Pogody w sercu (mimo wszystko) i radości płynącej z
faktu
Zmartwychwstania Pańskiego - życzy Kazimiera
Zobaczyłem błękitnego motyla - i wiedziałem, ze będę
miał to, co lubię.Kazdy Two wiersz odbierać może kazdy
- w sposób szczegołny. Moj odbiór- tego wiersza,
Twojego wiersza - w tej sytuacji, w tym klimacie -
nie przestaje dla mnie być wyjątkowy jak zawsze i
staje się wyjątkowy szzególnie. Takze przez twoją
poetykę i spojrzenie sytuacyjno-ponadsytuacyjne.
Powiem tylko tyle: życzę Ci szczęscia i zdrowia Sael:)
Tym razem moje żeczenie brzmi dla mnie trochę
rozpaczliwie. - ściskam:)
Bardzo ładny wiersz o sam raz na Wielki Piątek.
Pozdrawiam.