wiersz jesienny
siedzę
po policzkach spływa
gęsta łza
odkąd nie ma
ciebie
nasycona namiętnością
wypatruję jesieni
siedzę
po policzkach spływa
gęsta łza
odkąd nie ma
ciebie
nasycona namiętnością
wypatruję jesieni
Komentarze (14)
zosiak dzięki
*... nie moja
Pozdrawiam sympatyczną Autorkę :)
Ładna miniaturka :) Pozdrawiam serdecznie:)
mariat dzięki
Ładnie. Popieram sugestie Zosiak. Miłego dnia:)
:)
:)
Kogo czego
nasycona namiętnością
wypatruję jesień =
----
tu raczej - wypatruję czego? jesieni
podpatrywać można jesień, ale wypatruję jesieni.
Lubię to....
Brak mu poetyckiej formy. Zosiak ma rację z tym
wypatrywaniem.
"po policzkach spływa
gęsta łza"
Napisałabym
po policzku spływa
gęsta łza
lub
po policzkach spływają
gęste łzy
No i
"wypatruję jesień"
wypatruję jesieni
albo
czekam na jesień
Ale to moja miniaturka :)
Pozdrawiam.
zgrabna miniaturka
czyżby jesienią miał wrócić? Ładna miniaturka.