wiersz na bezdechu
Jeszcze raz cię kiedyś zobaczyć
na dnie wyświechtanej pościeli,
w bułce z masłem zabrać do pracy,
lub przytulić w spokoju niedzieli.
Kiedy idziesz boso przez strumień
z urokiem polnego konika
lub też wtedy, gdy nie rozumiem
czemu tak mnie sobą przenikasz?
Dziś wiem, że bez ciebie nie umiem,
ani nawet nie chcę, oddychać...
autor
z nick-ąd
Dodano: 2018-06-23 08:32:41
Ten wiersz przeczytano 903 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Grześ pięknie;)pozdrawiam cieplutko;)
Romantycznie z Miłością, pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo się podoba!
Co prawda nie znam uroku konika polnego w chodzie, ale
co tam :)
Pozdrawiam :)
miłość prawdziwa nie ma granic
Bo miłość jak ten oddech.Bez niego ani rusz.
Śliczny!
Tak to jest z tą miłością.
Potrzebuje bliskości i spełnienia:)
Pozdrawiam.
Marek
pięknie- przeczytałam jednym tchem.
Ależ pięknie, zachłysnąłem się...na bezdechu.
Miłość ona może wszystko:
"Nie widziałam Cię od miesiąca.
I nic. Jestem może bledsza,
trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca,
lecz widać można żyć bez powietrza." - Maria
Jasnorzewska-Pawlikowska.
Pozdrawiam pięknie.
Potężna tęsknota dobrze oddana. Pozdrawiam:)
Wyszeptana na bezdechu tęsknota... Wers " Czemu tak
mnie sobą przenikasz" chwyta za serce. Jak się
okazuje i bułka z masłem może być nasączona poezją i
miłością.
cudownie
Wiersz o wielkiej miłości aż chce sie czytać.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękne słowa pozdrawiam
Dziś nie mogę czytać takich pięknych romantycznych
wierszy. Sciskaja za gardło...
Miłego dnia :*)
☀