wiersz oddychający sobą
Małe miasteczko, kilka szarych ulic...
Pan w niedopiętej na później koszuli
próbuje zrozumieć wszechświat
aby świat przytulić.
Domek drewniany, kilka starych
krzeseł...
Pani przy winie, a przy pani piesek
rysuje ogonem plany
na najdłuższą jesień.
Późno już,wrzesień. Udało się przespać.
W kieliszku z winem zacumował
wszechświat
i wcisnął coś światu w kieszeń.
Może to poezja?
autor
z nick-ąd
Dodano: 2019-07-07 20:11:42
Ten wiersz przeczytano 909 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Z miłością i oddychająco ;)
Tak, U Ciebie - Poezja.
Z zadumą i pięknie. Filozofia i melancholia. Bardzo mi
przypadl w upodobanie. Trfił we mnie.
Pozdro:)
I jest poezja! Oddycham, jak wszechświatem :)
Może to poezja? myślę że tak.Pozdrawiam serdecznie.
wracam tu, w klimacie jest jakiś magnetyzm, a pierwsza
strofa kupuje mnie od razu; mam tylko wątpliwość czy
trzykropki są konieczne ? pozdrawiam serdecznie:)
Jeszcze lato w pełni...
spotkał się pan z panią
i sierpniem otuleni
łapka w łapkę poszli
chwytać co zostało...
a było tego tyle że dech im zapierało
czas zatrzymał wskazówki
żeby już w drogę nie włazić
a los co niełaskawy
podkulił ogon...
dla dobra sprawy
... widzę kryzys pogodowy ogarnął cały kryj, lipiec
nie skończył się zaczynać, a ćwierć forum o jesieni
wzdychać ;-) ... jednak to nie takie złe bo czytam
kolejny dobry wiersz.
Wyraźny przekaz ładnie namalowane obrazy, nie widzę
żadnej wyraźnej skazy... podoba się.
ładnie
Poezja stanowczo stwierdzam Pozdrawiam serdecznie:))
Z przyjemnością przeczytałem.
Pozdrawiam
tak wiersz oddycha sobą...
podoba mi się ten "zacumowany w kieliszku z winem
wszechświat"
Pozdrawiam serdecznie :)
Jeżeli Twoją - udało mu się z pewnością...
Miłego wszystkiego, Autorze:)