Wiersz pięćset czterdziesty piąty
Boże Ty jesteś panem
decyzji niepojętych
na Twoje ręce wybór składam
czy pozwolisz dalej wirusowi szaleć
a może nam go zabierzesz
ja na Ciebie presji nie wywieram
bo Ty wiesz co
lepsze dla nas będzie.
A nam ludziom
pozostała nadzieja
bo jeśli ona zgaśnie
wirus nas pokona.
autor
neplit123
Dodano: 2020-03-23 16:31:56
Ten wiersz przeczytano 423 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Prośba czy pokorna modlitwa, tak czy inaczej też się
dołączam,oby jak najprędzej ten horror się skończył.
Dużo zdrowia życzę :)
za mily ...Pozdrawiam ...
Tak! - jesli wirus jest plagą - od Niego - staje się
wyraznym sygnalem, także sygnalem nadziei. Jenak - to
przede wszystkim -wymaganie: przemyslen iwdrazania
zmian. nastepne plgi - przy bezczynności lub
niewystarczającej sprawczej mobilizacji - beda
wieksze. - Az po zatracenie. Nie panukuje ,ale mowię
serio - tym razem także jako starajacy sie myslec
marksista
Są na to wystrcające przeslanki - niemal dowody... -
na to ,ze tak moze (lub - warunkowo - musi)być.
Pozdrawiam serdecznie:)
/bo Ty wiesz co
lepsze dla nas będzie/ te wersy popieram :)
Pozdrawiam :)
nie traćmy więc nadziei,
pozdrawiam:)