Wiersz pięćset piędziesiąty ósmy
Czuję dumę bo
zrywam wszystkie struny
na których gra nienawiść
by był jej to ostatni koncert.
Z poczuciem obowiązku
życzę wam wszystkim
wielkiej przyjaźni z dobrym humorem
byście smutne miny
mieli tylko na pogrzebach
i nigdzie więcej.
Z przekonaniem
idę dalej w życie ucząc się
wiedzy od niewiedzy
ludzi od ludzi
miłości od samotności.
autor
neplit123
Dodano: 2020-04-29 15:21:35
Ten wiersz przeczytano 500 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Mądre słowa :)
Dobry wiersz ze świetnym przekazem.
Zbierajmy doświadczenia, uczmy się, uśmiechajmy...
Pozdrawiam serdecznie :)
Jak zawsze znakomite przemyślenia i obserwacje. Nie
kazy potrafi to zauważyć i - uswiadomić. - To jest ten
duży dar, ktory przekazujesz nam - pod kolejnym
liczbami...
za zyczenie - dziekuję takze i ja. - Odwzajemniam:)
serdeczne pozdrowienia z - nadklawiatury:)))
Miłego dnia:)
optymizm jest teraz szczególnie potrzebny.
dobrze skrojony
pozdrawiam
"życzę wam wszystkim (etc.)" dziękuję serdecznie za
dobre życzenia. Niech się spełnią. Pozdrawiam.
człowiek przez całe życie się uczy
a nienawiść rodzi nienawiść,
miłego wieczoru:)