Wiersz pięćset siedemdziesiąty...
Wiem że trzeba swoje przeżyć
aby z życiem dobrze się zakumplować
wiem że ludzie cudów pragną
lecz czy ich wiara nie jest zasłaba.
Idzie miłość coraz słabsza
idą ludzie bardzo smutni
tylko o jedno proszę
aby za nimi poszła nadzieja.
Los ludzi nabiera
na życiowe sztuczki
czemu nikt nie nabierze losu
na te ludzkie sztuczki.
autor
neplit123
Dodano: 2020-09-03 15:30:35
Ten wiersz przeczytano 368 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Czasem wiemy, że to tylko sztuczki... ale otwarta
furtka nadziei potrafi cuda czynić...
wiara... za słaba,
Pozdrawiam
Podpisuje sie pod Anna, pozdrawiam tchnieniem poezji:)
Tak bywa...
Ja nie mogę narzekać...
/za słaba/ się złączyło
Pozdrawiam
Może nie "za nimi" a z nimi, tak mi się wydaje, że
gdy nadzieja z człowiekiem idzie, to już jest ok, a
jak za człowiekiem - to nierówne tempo może popsuć
szyki. I reszta ok.
najlepszy sposób to rzeczywiście zakumplować się z
życiem.