Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wiersz pięćset siedemdziesiąty...

Gdy szłaś obok mnie
niczego się nie bałem
zawsze dobry humor miałem
ludziom optymizm dawałem
pewnego dnia zobaczyłem
że nie idziesz obok mnie
a ja pogubiłem się
na ludzkich szlakach
nagle olśnienie mnie dopadło
że gdy nie szłaś obok mnie
to niosłaś mnie na rękach nadziejo.

autor

neplit123

Dodano: 2020-08-04 15:14:06
Ten wiersz przeczytano 342 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Wolny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

Angel Boy Angel Boy

Nadzieja jest bardzo ważna :) Pozdrawiam serdecznie
+++

waldi1 waldi1

bardzo pięknie gdy nadzieja nosi na rękach ...

krzemanka krzemanka

Ciekawie i z zaskakującym finałem.
Msz przez te trzy gramatyczne rymy obok siebie wiersz
traci. Co myślisz o zamianie
"zawsze dobry humor miałem
ludziom optymizm dawałem"
na np
"zawsze miałem dobry humor
i dodawałem innym optymizmu"
Wiadomo, że to sugestia czytelniczki, a nie eksperta.
Miłego dnia:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »