Wiersz sto dwudziesty piąty
Mam taki plan
miłością zarazić świat
zapomnieć i wybaczyć
wszystkie krzywdy
bo kiedyś
biała pani
będzie chciała
ze mną zatańczyć
i zamknąć na zawsze
w grobie
lecz nie zatańczy
a mój grób
otworzy niepojęta
miłość
autor
neplit123
Dodano: 2016-03-16 13:55:24
Ten wiersz przeczytano 548 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Piękny plan i wiersz też
miłość po grób i dłużej,,,pozdrawiam :)
Podoba mi sie to otwieranie grobu przez niepojeta
milosc. Serdecznosci.