Wiersz z tęsknoty
Liść opadł do mych stóp
przypomniał ten piękny dzień.
My razem na górskim szlaku,
trzymałeś mą dłoń w swej.
Ze szczytu przytuleni
uciekaliśmy wzrokiem w dal.
Wyjechałeś po kilku dniach
zostawiając w mym sercu żal.
Dopóki byłeś tutaj
chciałam Cię mieć przy sobie.
Bym mogła się nacieszyć
obiecać serce Tobie.
Nie musisz o nie prosić
od dawna należy do Ciebie.
Choć los chce nas rozdzielić
kochamy się z dala od siebie.
Pamiętam ostatni pocałunek
nasze pożegnanie.
I ciche słowa:
"Do zobaczenia na przysiędze
Kochanie!"
"Dziś już wiem...!"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.