Wiersz trzysetny
Jak ty życie
żyjesz w tylu ludziach naraz
pewno czasem ci jest ciężko
masz też trzech pomocników
los co raz daje raz zabiera
fatum co jak złe zaklęcie
sprawia że czasem cierpieć trzeba
przeznaczenie co zawsze prowadzi
nas w nieznane
i czemu życie każesz
czasowi tak szybko pędzić
a my powolni jak te żółwie
nie umiemy go dogonić
a śmierć szybsza od czasu
wciąż nie dostała zwolnienia
ze swej pracy
czy ma ktoś tyle odwagi
by wypisać jej zwolnienie
a może nie trzeba jej zwolnienia
tylko wiary i nadzieji
że dół głęboko wykopany
to drzwi do wysokiego nieba
Komentarze (9)
gratuluję jubileuszu
nadziei*
życzę kolejnych ciekawych wierszy
pozdrawiam
No i pięknie, trzysta mądrych refleksji już tutaj
masz, pozdrawiam :)
Sprawdzimy, zobaczymy, dół może okazać się ostatecznym
końcem!
:)
Z podobaniem!
Ukłony!
/nadziei/
Grób to grób, a drzwi to Jezus :)
Pozdrawiam :)
ciekawa refleksja, gratuluję trzysetnego wiersza.
Pozdrawiam serdecznie :)
sentencja malinowa pozdrawiam
ładny, życiowy i refleksyjny przekaz jubileuszowym
wierszem:) pozdrawiam
refleksyjnie o przemijaniu - gratuluje trzechsetnego
wiersza:-)
pozdrawiam
Ciekawa refleksja:)pozdrawiam cieplutko:)