Wiersz trzysta sześćdziesiąty...
Oto najgłupsze marzenie
z dzieciństwa być dorosłym
oto najgłupsze marzenie
dorosłych być znowu dzieckiem
oto największe marzenie
ludzi samotnych
spotkać miłość życia
oto największe marzenie
ludzi smutnych
by uśmiech mieć na twarzy
oto największe marzenie życia
by śmierć przeszła obok
a życie poszło dalej
autor
neplit123
Dodano: 2018-10-17 16:16:11
Ten wiersz przeczytano 427 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
najczęściej marzymy o czymś, czego nam do szczęścia
brakuje a gdy marzenia się spełnią czasem nie wiemy co
z tym fantem zrobić ;)
miłego dnia :)
Dobre.
coś w tym jest...
Śmierć często przechodzi obok, dając
szansę na zmianę, niektórzy z niej korzystają, wierząc
w szczęśliwą gwiazdę, ale są i tacy, którzy z brawurą
idą pod rękę, do pory, do czasu im się udaje, grać ze
śmiercią w ruską ruletkę.
Marzenia, który człowiek ich nie ma.
Pozdrawiam.
No tak :)
No tak :)
No cóż... - jakoś smutnomisię zrobilo. To moje
najgłupsze marzenia. -Nie da rady!
Ciekawy wiersz - przed wszyskim ciekawy,jako
przemyślenie.
Pzdr:)
bardzo ciekawie i w sumie racja...
Interesujące sentencje nie pozbawione sensu. :)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do rewizyty, o ile
czas pozwoli.
Najgłupsze się nie spełnią, chyba że
...te największe je uzupełnią.
Tak to są prawdziwe marzenia, wiem tylko że ostatnie
na pewno się nie spełni.
Pozdrawiam Neplit.
Na każdym etapie życia jakieś marzenia, chyba żadne
nie są głupie. Ewoluują z wiekiem.
No niestety człowiek tak ma z marzeniami...tak źle i
tak nie dobrze.Pozdrawiam Neplit.
super pozdrawiam ...