wiersz o tym jak się obudziłem...
Wszystkim pijącym za dużo
Wstałem wcześnie rano
wciąż pijany
wymiociny na podłodze
suchość w gardle
i wspomnienia
jak pół wypitego piwa
w głowie szumiące
poszedłem rzygać jeszcze raz do kibla
usiadłem na balkonie zapalić papierosa
i patrze w niebo
znowu na niebie słońce
autor
Fagro
Dodano: 2006-12-09 11:14:46
Ten wiersz przeczytano 718 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.