Wiersz o wschodzącym szczęściu

Tak sobie myślę, że chyba panie, które zagłosowały na
ten wiersz mogły być troszkę pod wpływem dedykacji;)
Nie zachwycił mnie. Jak dla mnie nie udała się próba
zrobienia takiego przyjemnego, ciepłego klimatu, udało
Ci się natomiast go przesłodzić. Za bardzo
rozciągnięte myśli, to znaczy trochę zbędnych słów, a
przez to mniej miejsca dla mojej wyobraźni. Gbyby
kilku się pozbyć wyobraźnia miałaby większe pole do
popisu. Osobiście nie przepadam za powtórzeniami. W
wersie"Bo przychodzisz niewidziana i odchodzisz
nieżegnana " nie pasuje mi to "niewidziana" tekst
bardziej naprowadza na "Bo przychodzisz niewitana i
odchodzisz nieżegnana", rym by się nic nie zmienił,
choć i tak ten rym się gryzie. Poruszając się w takiej
tamatyce bardzo trudno uniknąć wtórności...Ale to Twój
wiersz, a to tylko moja opinia i zawsze przecież mogę
się mylić.