Wiersze
przychodzą
odchodzą
przychodzą
budzą w nocy
odwiedzają nagle
w ciągu dnia
nie dają spokoju
aż je spiszę
chcą tylko być
urzeczywistnione
w słowach
chcą żyć
własnym życiem
czytane
podziwiane
krytykowane
ale czytane
ale są
a gdy ich nie posłucham
obrażone znikają
i więcej te same
mnie nie odwiedzają
to ja rządzę nimi
czy one mną ?
skąd do mnie przychodzą ?
skąd naprawdę są ?
świat to jedna energia
co ciągle ewoluuje
dziś wkracza w mój umysł
jutro w kimś innym zapanuje
więc jeśli chcecie
przychodźcie
kiedy wam pasuje
dostroję się do was
i was pospisuję
Komentarze (10)
A ja jako czytelnik moge sie tylko cieszyc,ze do Was
poeci przychodza te piekne slowa i nie daja spokoju
zanim nie zostana spisane.I niech tak bedzie do konca
swiata i jeszcze jeden dzien dluzej.++++
masz racje słowa które w nas tkwią chcą żyć własnym
życiem pozwólmy im na to
w sumie pusty tekst bez tematu , zniknie
Co nie zapisane umyka , jak woda do strumyka.
Racja bywają dni czasem miesiące gdy nie zdołamy nic
napisać, wszystko trysnęło jak mydlana bańka i
raptownie się budzimy to jest piękne ,Bardzo podobaja
mi się słowa {więc jeśli chcecie
przychodźcie
kiedy wam pasuje}
myśli są jak płatki śniegu... ulotne... dobry,
zaplątany jak słowa...
;-))) vel atma
moje bajeczki wierszowane, to moje wspomnienia,
pragnienia z dzieciństwa, doświadczenia życiowe,
którymi chcę się podzielić się z dziećmi...pozdrawiam
popr."pospisuję".Tak to juz jest z tymi myślami, które
to chcą koniecznie na papier się przelać :)a jak tego
nie zrobisz umykają :)
Mam to samo co Ty .Pozdrawiam.
Dokładnie tak jest. Pragnienie pisania to sposób na
wyzwolenie energii, która przechodzi przez nas. My
poeci jesteśmy jakby głośnikami tej energii kosmicznej
która przez nas przechodzi i ujmujemy ją i
przekształcamy ją aby była bardziej zrozumiała dla
ludzkości :) Uczucia to energia, wspomnienia to
energia, myśli to energia.... Wiersze mimo że są jakby
zlepkiem słów też mają energię... Bardzo mi się podoba
ten wiersz :)