wiersze
wiersze sobie spaceruja
zawsze tam gdzie chca
a ja lapie je
po drodze
zapraszam do stolu
siadajcie tu prosze
pogadamy sobie
o tem wszystkim
co wam teraz tli sie
w rozwichrzonej golowie
lub na sercu lezy
i jakie kamienie
na drodze rozsypalo
slepe przeznaczenie
wypijemy wino
bialo-czerwone
na swieto ojczyste
bylo preznaczone
powiedzcie co robi
nasz orzel z korona
pomiedzy wrogami
na zaglade
tyle razy przeznaczony
kwiaty uloze pomiedzy wersety
nic wiecej nie mam
do dania
oprocz mego wierszowania
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.