wiersze: miłość i egzaltacja
https://www.youtube.com/watch?v=RjyrNNjIrL4
https://www.youtube.com/watch?v=6OLEnJj5Y80
Dawno było: pięć godzin temu...
https://www.youtube.com/watch?v=74CYIdYoQ5w
W Zakochanem...
(- z Bujaniem...) - w przestworzach.
Była Ania! - nadzieja... – Był pożar.
I w sercu – znów styczeń...
Była wiosna – nadzieja – na życie.
Teraz - tylko... - mój chłód... - mam
wykrzyczeć?
– ten mróz?.. - mroźnych ust
- dla Anny?
- z życia... - ziąb?! (- w nieustannym)
i ten żal... ogromny... (- Ten grom!..)
- Błyskawice! (- na niebie) - wybuchają...
jak? - Panny Żałobne.
(- a to tylko - żałobne są Panie...)
choć - być może (- że to ja) - z nimi...
- bywałem... (- też - "draniem".)
(Nie mam koni): nie ma bzów (– nie mam
Ani.)
Tylko mam... - zielony tapczanik.
(- miraż - marzeń i snów)
zabiera mi znów... - Całe Życie...
(- ten drań. - we mnie)
- Bo założył – on sam – "założyciel"(!)
ze go Ania – pokocha (– bo Święta.)
A to właśnie jest środa... – Popielec.
Szkoda... - miłość
– umiera?..
w Kosciele
– w imię Boga
z szeptaniem na ustach...
a to milośc już... - jego szósta... (- czy
znów?..)
– miłość... - jest...
(- miłość... - jest... - jego -
pusta?..)
Jest Ania! (nadzieja... - z kochaniem.)
- Znowu zgasł – znów z miłości... (- I -
zapłonął! - jak znicz (- tylko...) - dla
Niej!)
- i spłonął!..
( – cały) - wypalił się – z-niczem.
Jak ten blask – ten co zgasł – jak
wykrzyczeć?!
tylko... - po co?
Tylko żal i ból mu pozostał...
i się z sercem – odanalazł... – znów w
ostach.
i chorobę ma swoją - sierocą
lecz już nie chce... (- choć jest -
jeszcze)
sam - dla siebie (być...) - pijanym... (-
błyszczący) - księżycem.
- I ten - zgaśnie.
- odnowi się - w nowiu
sierpem - jasny - i - (samotny) - jak
sierp... - Już... (- tylko dla Niej)
(- Gotowy.)
17. 02. 2021 r.
Aniu! (- Kobieto!)
(- "marny puchu... - mój (męski...) – i z
gęsi...")
Dostałem – zielony tapczanik.
(- chyba po to... - bym - do Niej –
tęsknił)
- bo radości... - to mam z Niej... (-
ani-ani.)
I co z tego, gdyby... że (założmy) - że
powiem...
- "głupia gęś"?
gdy żal?..
- jest!..
i przed żalem - pókim zdrów - nie
ucieknę.
Bo ją kocham (– tę... (ją) (- z
korporacji...)
- na jej miejskim asfalcie. (- w jej
dżungli.
To nie łąka – nie las...
i nie łóżko. - To nie chodnik.
Będąc już - z nią... (- "w") - lub... -
"na" (życia) - "aucie")
cztery metry pod murawą boiska
wciąż ją kocham (– kocham... – już!)
- i - nareszcie! – na zawsze – gotowy
(być - blisko...)
- chcę uściskać
mimo łez.
(- bo niezdrowe mam sny.)
bom jest głupi – bo kocham!...
naprawdę
zamiat upić...
- z jej ust... (- choćby z diabłem!..)
- "I co z tego, ze kochasz?
- kto błazna kupi?"
Kto błazna lubi?
(Mówią... - "błazen! - bo kocha")
.
Dobrze wiem: to nie sen...
To jest... - (Droga (jej - mojej) do
Zguby...)
"mechanika"?
(- seksualna... - z "wisłocka"?)
Lecz - co zrobić? - gdy kocha
gdy mu wiosna budzi się w zimie?
"To jest luty! - takie jest... - wiosny
twej
- Prawdy imię:
Miłość
(twoja...)- jest! - choć (- jest...) -
egzaltacja."
A ja w sercu – już szóstą mam zadrę.
Jesli – kocham – to zwykle... - w
akacjach.
- Różę. (- zawsze – nad swoją miarę) - jak
prawdę
"większą o dwie głowy – od Ciebie
o dwie miary umysłu, urody...
- Taki jesteś."
- Jednak – z krwi... - a nie z wody...
czyś – nareszcie – zrozumiał? (- w
potrzebie...) - sam - siebie...
(- chcesz kochać...)
- nie umiesz...
(więc?... - po prostu... "umierasz!..")
tu! - i teraz! :
Moje serce – jak zawsze – jest w ostach
bo ją kocham! (- niestety!..) - prawdziwą -
Cząsteczkę! - swoją własną (-
cząsteczką...) - wieczności i Zera.
taki właśnie - wciąż... - nie umieram
i odrzucić z cząsteczki chcę -
"chciwość".
Ktoś mi wciska... - ciemnotę: –
"pozostań!..
taki sam – miłosny do bólu."
To Ty!.. – bądź! – taki bądź! (sam sobie)
wybacz mi!.. – Złoty Królu...
(- "bredzisz!")
(- taki sam...) - ty i ja
(- niszczęścia przyczynek)
"- falszu? - zdrady?.. - zazdrości... - czy
biedy?"
Czy... - Po-Bieda - to tylko (jej...) -
tyłek?
Chryste!
nie jest łatwe
– kochać wciąż
i być – sam – taki sam...
do miłosci i krwi – ostatniej...
(- wciąż... – czystej) (- i dla Niej!..)
(- być - światłem...)
Ani zjadłem jej – ani upiłem
Była Ania... - "Czy miłość umarła?"
"Ona" - "ja" – to wciąż żyje...
Więc – co? - "wszystko przed nami?"
Jestem sam... - ciagle sam...
- Panie Boże!...
(mam – nowiutki... - zielony... -
"aksamit".)
jej aksamit
("- Tylko – tapczan!..") jej tapczan.
- Aż!.. - tapczan!
ludzkie ciepło...
- bo... - "Miłość!.. – to - granit!"
Czy ja z piany?! - czy Ona jest pianą?
Czy - gdziekolwiek? – i jaki jest -
Anioł?
Nagle – myśl... (- Eureka!..) (- jak
kamień)
(tłuką rogi) (– wciąz baranie! – o
ścianę...):
stromy klif... - w dole – sztorm. - i
Morskie!.. - są... (– fale.)
Trzeba – być – si{l}nym zmyć! -
Oceanem...
Być - na skale... - Być – skałą.
Jak inaczej można być? - jeśli dla
Niej...
(Jeśli – chciałbyś... - na zawsze – być
z Anią)
18. 02. 2021 r.
Aniu miła! - wiem!... - Masz
"chłopaka...".
(- Mirek mówił...)
miłość nigdy taka sama nie wraca.
we mnie - trwa... - jescze trwa. - na
pewno.
Będzie! - miłość - i praca
- nad sobą...
i... (- nareszcie!) - w warsztacie...
(tak bym chciał!..)
(- by to... - mogło - nareszcie -
popłacać!..)
abym... - kiedyś - powiedziec mógł...
"Żono!.."
(poza wszystkim) ja... - chcę być
- z Tobą.
- Dziekuję, że jesteś...
(- Anno!)
(poza wszystkim - dziekuję Ci...)
- Bracie.
(że dzień - może być!.. - jasny - choć
ciemność.)
Wszystko będzie - jak zawsze: deszcz w
maju,
w lipcu - ustka, moze łeba... -
piękne... (- usta) - i (- TY!)
"być może..."
- Moj Boże... - Ty?!. (być może) - zechcesz
być?.. - ze mną?
"proś - o milośc i zdrowie - i pracę
o wytrwalość (- wzajemną!)
- wiktorze.
Ty - wiesz dobrze: ja - zawsze płacę.
Nie potrzebny jej Pałac.
jej - potrzeba... - (miłości...) - takiego
- w Nim - Chleba.
- I - nie Pajac - i nie Swarożyc:
słowem - zboże zasiewaj!
- nie rzep
Może lepiej, żeś mi - niewzajemna.
No bo - w sumie - co ja mogę - dla
Ciebie?
wiersz napisać?.. ("kotleta?" - ubić)
- albo...
nie mów - tylko... "mogę dla ciebie...
- zjeść knedla"!
lub - wygłupiać się... (- na własnym
pogrzebie.)
["pan Poeta":):):) (zje śledzia
zapewne):
- ale co on może... i co ma zapewniać?
(- jakiejś Ani, Zosi... - czy Krysi)
- wciąż nie wie...-:):):):))
czy on - wie? - co komu... {z} (- jakiego
nieba?)
a Miłość - już - wisi...
- na włosku...
- bo kazdemu - i kazdej
potrzeba... - właśnie blasku! - połysku!
- więc - wosku.
Anna - wie... - zazdrość - jest
wredna...
Jedna? - miłość... - (jak i mądrość) -
potrzebna...
że i głupi - z czasem - zrozumie.
( i dlatego - nie unosi się... -
gniewem)
- chce - spokoju i ciszy - i ciepła.
że - on - kocha! - że naprawdę -
pokochał!
- że - umie!.. - ale
(- tylko... - w tym - tłumie...
- że on - takiej)
- jej
tak kochać - będąc tłumem - już nie chce
I dlatego - w wigilię i Święta...
tak go pięknie - choć nie święty...
(- Urzekłaś...)
i - po prostu
- już chce być (więc - jest)
w twoich rękach
(- Najpiękniejsza) - bo - (tylko Ty) -
jesteś!.. - taka...
- Piękna.
i - dlatego - chcę być - goracy...
(dla ciebie)
a Ty - bądź - jaka jesteś...
(mądra i jasna)
- ciepła...
18. 02. 2021 r.
A to - bazdo przypadkowy przecież utwór -
dla Ciebie ( Aniu) - Czardasz... -
wioloncela i skrzypce... - jakaś -
orkiesstra
https://www.youtube.com/watch?v=Sk2yoOY8CTU
ocywiście - Rzym - wieczne miasto na
siedmiu wzgorzach -i... - Closeum -
czyli... - Caroline Campbell
https://www.youtube.com/watch?v=Jo4fRy4zGK4
a to - ten przypadkowy - tłum - z
wiersza...
https://www.youtube.com/watch?v=ICUb7y1QCXs
gdy kazdy - i ja - chce więej...
Komentarze (7)
Ania mocno siedzi w głowie, a jak mocno.. Wiktor
powie:)
Pozdrawiam.
Bez wzajemności miłość jałowa
Może w wiersz piękny wysublimować.
Pomyśl na przykład: Taki Petrarka
I Laura. Gdyby to była parka,
Gdyby mu ona dała swą duszę
(I ciało) - ile byś stracił wzruszeń...
Twoje wiersze są rozpoznawalne,
także przez nawiasy ale może warto się wsłuchać w
słowa Predatora57.
Pozdrawiam
Predatorze! - literówki - z cala pewnoscią. co do
nawisow - mozesz miec rację. - przemyslę - pewne
dopiero wieczorem. isotne jest pytanie- na ile i kiedy
oryginalny i dobry efekt? - a kiedy maniera.
Serdecznie pozdrawiam i dziekuję:)
Wiktorze! tekst sam w sobie bardzo dobry, ale powiem
szczerze, że męczą mnie po pierwsze liczne literówki i
chyba zbyt duże bogactwo nawiasów, które przeważają
nad tekstem samym w sobie. Wiersz ma kilka fajnych
momentów dzięki tym nawiasom, ale też kilka z nich
psuje. Przemyślałbym formę zapisu, no i literówki(!)
Poza tym,w kilku miejscach, głośny śmiech.
Dramatycznie. lubie Twoje takie :)
"nie jest łatwe
– kochać wciąż
i być – sam – taki sam..."- własnie to jest sednem
wiersza.