Wierszokleta
Coś się ze mną stało
Jakaś zmiana w głowie
Poczułem wenę twórczą
Po kolei opowiem...
Budzę się...
A w głowie mi się kłębią
Różne myśli twórcze
Tłoczą się rymy, rytmy i przenośnie
Czekają w kolejce
By w wierszu zagościć
W tym istnym zamęcie
Nie mogę się olśnić
Nie mogę wpaść na nic
By przemówić oryginalnie, niebanalnie
Moja przeszłość w rym się obraca
A w teraźniejszości też się zatracam
Co by tu spłodzić, czym olśnić kogoś tam
Oj, twórcą być to nielekka praca
Mawiali mi inni
Byłby z ciebie poeta
Tylko głowa nie ta...
A zresztą zostanę wierszokletą!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.