Wierszowe wzgórza
Zabiorę Ciebie z sobą na wierszowe
wzgórza.
Gdzie bywa w wierszach zmienna pogoda.
Kroczyć będziemy po wierszy schodach.
Namiętni czuli, w rozterce i boso.
Od dołu będziemy przyglądać się kłosom.
Przeczytamy wszystkie erotyków strofy.
I pomkniemy w nieznane rozkoszy
czeluście.
Przestrzeń napełniwszy uczuć naszych
wonią.
Przekroczymy ów próg, my ze srebrną
skronią.
autor
Alcor3
Dodano: 2005-01-25 18:39:25
Ten wiersz przeczytano 639 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.