Wierszu...
Przyjacielem moim jesteś
nocą
gdy sen daleko jeszcze
a gwiazdy migocą
Otulona mgiełką ciepła
po wersach przenikam
i wędruję nogą bosą
tam
gdzie nikt nie pyta
W tej podróży się zatracam
bez ciała i czucia
bo ma dusza ulatuje
jak z dmuchawca puszek
autor
jote
Dodano: 2019-06-04 21:05:35
Ten wiersz przeczytano 1286 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
"Świenta prawda!" * - pod nią się podpisuję. :)
(*wg góralskiej teorii poznania, która głosi, że są
trzy rodzaje prawdy: świenta prawda, tys prowda i
gówno prowda")
Pozdrawiam nocną niemalże już porą. Lidia. :)
Mam podobnie :)
Ladnie.
Pozdrawiam:)
też jestem przyjacielem Twoim daję słowo ...
każdy ma jakąś enklawę, gdzie ucieka od codzienności
życia. poezja jest bardzo wdzięczną przyjaciółką.
pozdrawiam wieczorowo :):)
Pięknie napisane; z czułością i delikatnością
kobiecego pióra... Dobrej nocy, jote :) B.G.
Wspaniały wiersz z lekkością pióra
poprowadzony,pozdrawiam cieplutko :)
Wierszowi można się oddać jak mężczyźnie.
Dziękuję Elu za odwiedziny. :)
Ładnie, też uważam, że w noc jest najlepsza do
pisania, pod warunkiem, że nie musi się rano wstać :))
No i ta ulotność poetyckiej duszy też fajnie
podkreślona.
Pozdrawiam serdecznie.
Niczym puszek dmuchawca jest dusza poety, smutna
czasem prawda - zbyt często raniona, niestety.
..z czułością pięknie pleciesz delikatne myśli
Czytelniczko
Przyjaciółką moją jesteś nocą,
gdy dzień daleko jeszcze
a gwiazdy migocą.
Otulona mgiełką ciepła
do wersów przenikasz
i wędrujesz nogą bosą
tam
gdzie nikt nie pyta.
W tej podróży się zatracasz
bez ciała i czucia,
twoja dusza ulatuje
jak z dmuchawca puszek.
Nocą budzi się wena twórcza. Pozdrawiam serdecznie :)
Aura podobna do mojej...Pozdrawiam.
ciepło leciutko - pięknie:-)
pozdrawiam