Wierszydła
Płodna jest ziemia czarna
błogosławiony urodzaj
na wiosnę rodzą się
wierszydła
jak grzyby po deszczu
lęgną się metafory
w przepastnych kieszeniach
mistrzów
po pierwszym zbiorze
odlecą
jesienią
na skrzydłach
do tomików poezji
/I.Ok./
autor
Czatinka
Dodano: 2011-05-13 09:36:20
Ten wiersz przeczytano 905 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
Dobrze jeszcze, kiedy wena dopisuje, wówczas każda
strofa wiersza to czuje.
Wierszydla to ja wasz wierny czytelnik pisze sobie a
muzom,Wy jestescie poetami i tworzycie arcydziela.
++++Pozdrawiam serdecznie.
urodzaj jest wpisany w tworzenie:) pozdrawiam poetycką
duszyczkę:) a co do tej jedynej to różnie z tym bywa:)
bo miłość musi być prawdziwa:)
Kilcik trafnie ujęła gusta i guściki czytelników.
Zgadzam się z jej opinią.
Bardzo prawdziwie , pięknie ubrałaś w słowa swój
przekaz. Z serca pozdrawiam i dziękuję, z wnuczek
rzeczywiście jestem dumna :)
odlotowy
Bardzo ładnie. Pozdrawiam:)
ot wysyp...podoba mi się wiersz. Pozdrawiam
...moja Wena odpoczywa na wiosnę....
"po pierwszym zbiorze
odlecą
jesienią
na skrzydłach
do poezji tomików"
Zmienilabym na -
jesienią
po pierwszym zbiorze
odlecą
na skrzydłach
do tomików poezji.
Choć, niewiele w tym prawdy. Poezja, jest
sztuką.Wierszydła, może pisać każdy :)
lęgną się metafory
w przepastnych kieszeniach
mistrzów
....oto twoje zbiory....
masz rację, tomików na pewno przybędzie, składam
właśnie kolejny:) ale metafory przylatują całym
rokiem...
"błogosławiony urodzaj" - piękne określenie, wiersz
bardzo ładny
a może czwartą strofę tak:
"po dożynkach
w/net odlecą
tomikami do poezji"
I trudno Ci racji nie przyznać, przecież musi najpierw
ziarno zakiełkować, potem kłosy dojrzeć.
A od jakości gleby zależy smak chleba.
fajnie ze wylądują w tomiku ,a nie na dnie szuflady
.Pozdrawiam