Wierszyk dla dzieci
Miałem wierszyk dla dzieci,
Nawet go napisałem.
Ale czas szybciej leci,
Wkleić go zapomniałem.
To jest dziadka obrona
Takie mam tłumaczenie.
Wolę ten gest wykonać,
Jeśli ma mieć znaczenie.
Wierszyk owszem się udał,
Choć go dziecko nie czyta.
Mogą być takie cuda,
Jeśli chętny ktoś spyta.
Trochę się opóźniłem,
Dziecko czeka na słowa.
Ale wiersz popełniłem,
I nie będę go chować.
To jest dziadka obrona,
Ojca też oświadczenie.
Wolę gest ten wykonać,
Jeśli ma mieć znaczenie.
Teraz prawdę przetworzę,
Na rozumu szlak wwiodę.
Mogło być jeszcze gorzej,
Mogło dać tylko szkodę.
Teraz wierszyk dla dzieci,
Będą czytać me wnuki.
Niech je przykład oświeci,
Jako miłej mi sztuki.
Komentarze (8)
Bardzo sympatyczny.
Witaj Tadziu:)
To się ucieszą
na pewno wnuki
i będą chętniejsze
do dalszej nauki:)
Pozdrawiam:)
:) We wszystkim jest sens.
Za spóźniony wiersz
nikt ciebie nie zruga
- przyda sie dla wnuka.
Miłej niedzieli:)
Dla wnuków też warto pisać. Wiersz z uśmiechem.
Pozdrawiam serdecznie :)
:D Wiersz o tym, "Co to ja miałem...?" ;)A na
okazywanie miłości nigdy nie jest za późno, dorosłe
dzieci też chętnie posłuchają "Wierszyka dla dzieci"
:)
Dzieci, ach te dzieci, „czym by bez nich był ten
świat”? Nigdy nie otrzymałam wierszyka na dzień
dziecka, ale od mojego tatku na urodziny i ten dziś
już mocno pożółkły rękopis, jest jednym z moich
skarbów, jaki pewnie nikt poza mną tak nie
postrzega.... ups, sentymenty. Miłej niedzieli.☀️
samo życie.
Ładnie.Czasem tak bywa.Samo życie.Pozdrawiam.