wierszyk passe w kwestii łez
zapłakał jeden, drugi się śmieje.
pozwalam sobie śmieć mieć nadzieję,
że z płaczu, który nie jest do śmiechu,
pęknie coś (nawet) w pustym człowieku.
autor
grusz-ela
Dodano: 2015-05-13 15:54:11
Ten wiersz przeczytano 1262 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
Hello dear,
Nice to met you today,please reply me
at(pretty34Laurant@hotmail.com)
Dziekuję Wam za zatrzymanie się na chwilę.
Już niczego tu nie zmienię. Jest jak chciałam :)
"pozwalam sobie śmieć mieć nadzieję" -
super-wolnościowe przesłanie. Nie zmieniaj tego. Ja
też ośmielam się mieć nadzieję, że mam prawo do tego,
żeby mieć własne (może nawet odrębne) zdanie :)))
Elu, tu mi coś nie pasuje:
"pozwalam sobie śmieć mieć nadzieję"
"pozwalam sobie śmieć, mieć nadzieję", lub "pozwalam
sobie, śmiem mieć nadzieję"
Ale może to ja się mylę i jest dobrze.
Możliwe, że nawet w "pustym człowieku", drzemią jakieś
uczucia.
Pozdrawiam serdecznie, życząc miłego wieczoru:):):)
Pozdrawiam, Eleno :)
hmmm...Prawda :(
Vick:
nie penkajom ino rosnom
jakby byli równi sosnom
z ucz nie lejom, lejom wode
kiedy wlezom drugim w szkode
niechojraki (patrz: frajery)
som passe i biorom w ciery
tera chojraki nie płacom,
łzy (zły) z ucz nie lejom
nie penkajom ino glacom
świcom za służ onych a leją..
:) Dzięki, Karmarg :)
śmiem twierdzić - udana miniaturka;-)
pozdrawiam
Pozdrawiam, Wojter :)
ciekawe
Pozdrawiam, Marcepani :)
ciekawe :)
Dziękuję Wszystkim za czytania.
Dobranoc :)