Wierszyk o pękaniu
Nawet zapach nie pozostał
po wrzosach
kwiaty martwe a ziemia
uśpiona
Odleciały bociany z kolorem
łąk motyli
kracze gdzieś wrona
Marazm zawisł
nad śpiącym światem
a z marazmu wykluwa się
cisza
jakaś taka smutna
i blada
w melancholię
jak w całun spowita
Myśli plączą się
całkiem niechciane
przywołują obrazy
z piekła rodem
a co gorsza
ku niemej rozpaczy
tu na ziemi zostały
zrodzone
Obok nich
dzięki Bogu
są ludzie
którzy zwykłym
serdecznym gestem
ciszy kieckę wkładają
z krynoliny
i kapelusz z piórkiem i świeczką
Trochę kiczu
stos dyrdymałów
jakaś prawda odkrywana
po raz setny
Cisza śmiać się zaczyna
do rozpuku
Pęka jakoś tak
całkiem magicznie
Przepraszam tych, którzy czytali już wczoraj. Musiałam jeszcze przemyśleć to i owo :)
autor
zielonaDana
Dodano: 2019-12-08 17:03:35
Ten wiersz przeczytano 813 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Optymistyczny, fajny wiersz.
Dobrego wieczoru ZielonaDano:)
Całość na Tak,
Pozdrawiam
W punkt. Czuję tak samo. Świetnie wyszło. Pozdrawiam
Ciekawie
Pozdrawiam :)
Świetny wiersz Nie pękaj.
Listopad czy grudzień mają nastroje marazmu, a co do
ciszy to czasem jest potrzebna i bywa kojąca, co
prawda niektórzy lubią stale ją zakłócać, rzucajac
szkłem czy kamieniami, bo tak już mają zakodowane, a
później się dziwią, że nie każdy nadstawia policzek i
nie jest potulną owieczką, co do krynolin, to dawano
wyszły z mody, a kapelusze czemu nie, byleby bez
piórek, a jak ktoś lubi dyrdymały na przykład
plotkarskie, to poszukiwacze zawsze coś znajdą, bo to
ich najbardziej kręci.
Dobrej nocy życzę.
Żeby pomóc ciszy pękać dobrze jest mieć swoją prywatną
igłę do nakłuwania co bardziej nadętych balonów.
Prawdziwie dobry wiersz :-) Kłaniam się nisko Autorce
:-)
Nie mam nic przeciw dyrdymałom jeśli duszę rozweselają
:)
Pozdrawiam serdecznie:)
optymiści mają lepiej
Dobrze zespalają się obie cząstki. Wiersze z
kontrapunktem zawsze na plus.
Gdzie przyroda... /uff/ przeboleję,
a gdzie człowiek, świat się śmieje.
Pozdrawiam Danusiu, mówisz unikać człowieka?
Ciekawy, nietuzinkowy wiersz. Lepiej by tej ciszy
zrodzonej z marazmu było jak najmniej :)
tak... nie ma co pękać w życiu...trzeba napierać do
przodu, pozdrawiam
Fajny pomysł na zabawę słowem i ciszą :-) Pozdrowienia
:-)