Wierszyk o trudnej twarzy
Czy jest jej miły? – Nie sądzę. – A
jednak
nie chce się rozstać z Tobą, lecz -
pojednać.
(Łączy go z Tobą – to, co ma na świecie:
dziecko, mieszkanie i niedola zdarzeń…)
"- a cóż dawałeś tej kobiecie?"
- prawdę... - zbyt szczerą...
(z odbiorem... - "po/twarzy")
autor
Wiktor Bulski
Dodano: 2019-01-08 11:31:04
Ten wiersz przeczytano 1616 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
Masz wiele racji Jastrzu. Najtrudniejsze są sytuacje,
gdy zejdą się dwie różne patologie - nie świadome
samych siebie (swoich wlasności). Mnie - mimo dobrej
woli - też nie udało się...
Bywa tak, że w pewnym momencie łączy nas już tylko to,
co zewnętrzne. (Nie napiszę mało istotne, bo dziecko
to jest duża wartość.) Ale to trzeba przetrwać (mnie
się nie udało). Później podobno przychodzi
przyzwyczajenie i strach przed samotnością.
- Też nie najgorsze lepiszcze związku.