Wierszyk uwodzący
Jak wyszeptać do dziewczęcia: Chcę «pozbawić cię dziewictwa»? Tadeusz Boy Żeleński
Po to by Twe śliczne ciało
Zdeflorować mi się dało,
Czuję, że uprzednio muszę
Rozdziewiczyć Twoją duszę.
Wiedzą wszystkie psy i koty,
Że najmilszym z zmysłów – dotyk,
A z zjawisk fizycznych – tarcie.
Praktykujmyż je zażarcie!
W Biblii jest historia długa:
Zakopał talent zły sługa,
A Pan go ukarał srogo.
I Ty skrywasz dary Boga.
Wszelkie wdzięki, które życie
Dało Tobie tak obficie
Ty ukrywasz gdzieś głęboko,
Gdzie nie dotrze moje oko.
Jednak owinięte w zwoje
Sukien kuszą piersi Twoje,
Nie wiesz, ile dałbym za to,
By wyzwolić je z tych szmatek.
A Twe nogi doskonałe,
Marzę by je poznać całe
Z miejscem, gdzie się w jedność schodzą
I na pokuszenie wodzą.
Nawet oczom tego bronisz,
Że nie wspomnę już o dłoni,
Która by Cię poznać chciała
I o ustach wygłodniałych.
Chcę całować Cię po brzuchu,
Lizać piersi, ugryźć w ucho,
Dłońmi po pośladkach bębnić,
Potem poznać Cię dogłębnie.
Jesteś godna – pewnym tego
– Zeusa Gromowładnego,
Więc posłuchaj, czym Ci grozi
Ulegnięcie temu bozi:
Z Europą najwyższy brykał,
Jak wiesz, pod postacią byka,
A pod postacią łabędzia
Z Ledą miłe chwile pędził.
Z Danae inaczej jeszcze.
Upadł na nią złotym deszczem.
Znowuż Pytię, jak wieść niosła,
Nawiedził w postaci osła.
Z osłem seks, to przecież wtopa,
Lepiej mieć zwykłego chłopa.
Do nóg ścielę się jak długi
I polecam swe usługi.
Komentarze (15)
Oto stoję przed Tobą
cała ja
rozebrana ze skromnych myśli
wyuzdana
pragnąca
płonąca
pokażę Ci
moje prawdziwe oblicze
zaprowadzę
poza granice
zatracenia
zapomnienia
przyzwoitości
namaluje
bezwstydne formy miłości
poczujesz w sobie
nieprzyzwoitość
lubieżność
grzeszność
pragnienia nieznane i tęsknoty
seks Cię pochłonie
mowa mego ciała zauroczy
czuję
jak czytasz
i nabierasz ochoty
stanę się Twym bezpruderyjnym pożądaniem...
Wtopy nie będzie. - niebiosa dały jastrza.
Moje sznse niewielkie - lecz - w dyscyplinie - także
trwam do pomocy:)))
Ha, erotyk i na wesoło...
super
miłego następnego
:-)))) No koniec najlepszy Jastrz . Tym bardziej , że
mitologie Grecką bardzo lubię. Plus zostawiam
Ładnie - nieładnie. Zgubiłem oryginał, więc napisałem
od nowa z pamięci. Stąd drobne różnice. Z wierszy już
tu opublikowanych w "Kurierze Oliwskim" był też "Wilk
i wilczki". Być może tez pojawił się na Facebooku.
Michał Wodziński
Witaj jastrz ładnie to tak kopiuj i wklej, pozdrawiam/
https://www.facebook.com/DomZarazy/posts/6176463149179
28
WIERSZYK UWODZĄCY
Po to, by Twe śliczne ciało
Zdeflorować mi się dało
Czuję, że uprzednio muszę
Rozdziewiczyć Twoją duszę.
Wiedzą wszystkie psy i koty,
Że najmilszym z zmysłów dotyk,
A z zjawisk fizycznych – tarcie.
Praktykujmyż je zażarcie!
W Biblii jest historia długa:
Zakopał talent zły sługa,
A Pan go ukarał srogo...
I Ty chowasz dary Boga.
Wszystkie wdzięki, jakie życie
Dało Tobie tak obficie,
Ty ukrywasz gdzieś głęboko,
Gdzie nie dotrze moje oko.
Nawet oczom tego bronisz
(Że nie wspomnę już o dłoni),
Marnotrawisz dary Boże,
Więc Cię kara spotkać może.
W każdym śnie całuję czule
Twoich piersi dwie półkule,
Chciałbym sprawdzić, czy na jawie
Sterczą Ci równie ciekawie.
Oprócz piersi nieba dały
Tobie parę nóg wspaniałych.
Znam je dzięki modzie mini
I kostiumowi bikini.
Znam, podziwiam, ale przy tem
Chciałbym się poznać z ich szczytem,
Z miejscem, gdzie się w jedność schodzą
I na pokuszenie wodzą.
Chciałbym głaskać Cię po brzuchu,
Lizać stopy, ugryźć w ucho,
Dłońmi po pośladkach bębnić,
Wreszcie... poznać Cię dogłębnie.
Jesteś godna – pewnym tego
Zeusa Gromowładnego,
A więc poznaj, czym Ci grozi
Ulegnięcie temu bozi.
Z Europą Najwyższy brykał,
Jak wiesz, pod postacią byka,
Z Danae inaczej jeszcze:
Upadł na nią złotym deszczem,
A pod postacią łabędzia
Z Ledą miłe chwile pędził,
Pytię, jak wieść gminna niosła
Nawiedził w postaci osła...
Z osłem seks to przecież wtopa,
Lepiej mieć zwykłego chłopa!
Do nóg ścielę się, jak długi
I polecam swe usługi.
Michał Wodziński
Witaj, szczerze usmiechalam sie czytajac ten wiersz,
Pozdrawiam.:)
Witaj:)
Myślę,że przedostatni wers za krótki(chyba brakuje
"się" ale to tak po mojemu:):)
Pozdrawiam:)
...super... z uśmiechem czytałam Twoje wersy...
Pozdrawiam :)
Dziękuję za komentarze. Rzeczywiście w 11 wierszu 2
razy napisałem gdzieś, ale nie umiem tego poprawić.
A jeśli chodzi o skuteczność uwodzenia to "przed
latami, przed dawnymi, gdy lodowiec ziemię krył" ten
wierszyk działał. Dzis juz jestem dawno po gwarancji.
W moim wieku na bardzo młode panienki działa już tylko
gruby portfel. Znacznie grubszy od mojego. Dlatego
opublikowałem ten wiersz. Ja już nie zrobię z niego
użytku, a komuś młodszemu może się przydać...
Manipulacje, prośby i zaklęcia,
by łupem stała się cnota dziewczęcia!
Pozdrawiam!
Z osłem bywa gorzej...
Pozdrawiam serdecznie:)
Pozwolę sobie za Krzemanką.
Pozdrawiam serdecznie:)
może ci wyjdzie jak przeczyta jaka kobita lecz mi się
zdaje że prędzej będzie gęba obita
:))Przekonująco. Zwłaszcza ta część o wyższości chłopa
nad Zeusem:))
W jedenasty wers wdarło się zbędne "gdzieś". Miłego
dnia:)