Wierszyki Figliki (3)
Kózka
Kózka bryka po podwórzu,
Jak się bawić ma inaczej?
Gdy już wzbiła tuman kurzu,
Na pochyłe drzewo skacze.
A to checa, niespodzianka,
Przykrość ją spotyka w skoku
(No bo drzewo nie skakanka)
W gipsie nóżkę ma od roku.
Foczka bez oczka
Mała foczka patrzy do lusterka,
Nie chce wierzyć, a więc znowu zerka,
Oczko biedna postradała,
Kiedy w morzu nurkowała,
Grając z innymi foczkami w berka.
Komentarze (43)
Witam i dziekuje serdecznie za zajrzenie i uwagi:
- waldi1 :)
- DWC.:)
- koplida :)
- Maria Polak (Maryla) :)
- Slawomir.Sad: dziekuje za
podpowiedz. Troche sie zblaznilem.
Poczytam i moze kiedys. Dzieki :)
- anna :)
- _wena_ :)
- Zosiak: dziekuje bardzo. Slawek
tez mi zwrocil uwage. :)
- Wiktor Bulski :)
Jeszce raz dziekuje za czytanie :)
Pozdrawiam serdecznie Waldi 1
sprawdziłem byłem plusa wszędzie dałem nawet ten
wsteczny ...1 który zaniedbałem ...
O kózce -bardzo fajny, przy czym tytułową boharekę -
odbiram jak ruchliwą, "skręconą" dziewczynkę. Plusa
daję na "Kózkę".
Pozdro:)
Do limeryka jeszcze daleka droga, ale warto próbować
;)
Ku przestrodze:
1. Żeby kózka nie skakała...;)
2. Pech to pech, na niego nie ma rady :(
Życzę miłego dnia :)
Fajne... pozdrawiam :)
pechowe te zwierzaki
Biedne zwierzątka. A gdzie byli rodzice, jak te dwa
wypadki się zdarzyły? :)
Dla informacji:
Ten ostatni wiersz ma jedynie formę limeryka.
Poczytaj w internecie, czego jemu jeszcze brakuje do
zaliczenia go do tego gatunku.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Dziękuję za niespodziewaną wizytę.
Wesołe
Pozdrawiam
Dobre.
ciekawie i z humorem, Pozdrawiam
fajne oba dwa ...