Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

WIERZĄCA

Dostała znak
gdy nieznana siła
popchnęła ją do tego
żeby to zrobiła

to nie był dobry człowiek
Bóg się nie pogniewa
że użyła krzyża
z wiśniowego drzewa

jeden cios i upadł
intruz nieproszony
który miał błysk w oku
był nieogolony

Diabeł go opętał
tylko się broniła
Pan dodawał siły
ona Bogu miła

teraz ciężka praca
i brudna do tego
dużo krwi i części
ciała już martwego

wszystko pięknie sprzątnie
i bałagan zniknie
a potem dziękczynną
odmówi modlitwę

autor

ZOLEANDER

Dodano: 2016-09-20 17:41:23
Ten wiersz przeczytano 1183 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (27)

_wena_ _wena_

tam gdzie krew leje się strumieniem w kamień zamienia
się sumienie
pozdrawiam :)

AMOR1988 AMOR1988

Wiara och ta wiara

Ola Ola

Bardzo ładnie
Wszystkiego po troszku
Pozdrawiam Jolu:-)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

POniewaz poruszylas bardzo dobry temat moim zdaniem i
calkiem slusznie.

ZOLEANDER ZOLEANDER

Nie pamiętam, żeby którykolwiek z moich wierszy
wzbudził takie emocje, tym bardziej dziękuję Wszystkim
i pozdrawiam :)

krzemanka krzemanka

Intrygująco. Ten nieogolony osobnik z błyskiem w oku,
nie był chyba osiłkiem, skoro powaliła go kobieta,
przy pomocy krzyża z wiśniowego drzewa. Tytuł odbieram
w tonie ironicznym. Miłego dnia:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Krzyżowcy też tak czynili
i krew płynęła strumieniami,
a wszystko w "obronie krzyża."
Serdeczności:}

Halina53 Halina53

Nie ma wytłumaczenia...życie zabrała, choć to w imię
krzyża...choć z drugiej strony...wszak się broniła, to
jej życie było zagrożone przez wtargnięcie
intruza...każdy ma prawo swego bronić, życia w
pierwszej kolejności...
pozdrawiam serdecznie

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Elena.... A skąd wiesz że to nie on właśnie wracał z
balu maskowego i wipiwszy o jedną szklance whisky za
dużo zabłądził a resztę znasz;))))

Elena Bo Elena Bo

jesteśmy pod innym wierszem :)))
Ciebie!

Elena Bo Elena Bo

pewnie, że pod sąd. Wcale jej nie bronię :) Jaki
Dżentelmen? Chyba już zmęczona jestem, bo nie widzę
dżentelmenów ;(

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Elena...Bronisz babę z krzyżem a dlaczego nie bronisz
dżentelmena z błyskiem w oku? Bezdomny był i przyszedł
porosic o jedzenie .

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

leskie ....A Ty co? Tak spokojnie przychodzisz obok
zabijania. To dopieto hipokryzja.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »