wierząca w przetrwanie.
żyła, uczyła się, założyła rodzinę.
jak każda dziewczyna, która z biegiem czasu
dorośleje.
ona, zdała maturę, ukończyła studia.
wtedy tylko mogła myśleć o własnej
rodzinie.
zamiast pracować, została kurą domową.
codziennie gotowała.
ale wierzyła, że któregoś dnia będzie mogła
zacząć pracę.
trudno. mąż zostawił ją z dzieckiem.
poleciał za granicę, a ją zostawił..
otoczona zgrają prac domowych, wzięła
córkę.
poderżnęła jej gardło, powiesiła w
łazience.
sama weszła do wanny i podcięła sobie
żyły.
obie umarły szybko.
teraz już nie musiała się martwić, że coś
pójdzie jej nie tak, tak jak ona tego
zachciała..
By Zakochana.złośnica
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.