Wierzba płacząca
Wiersz z czasów jeszcze licealnych.
Wierzba smutno zwiesza gałęzie
przygięta ciężarem swojego żalu.
- Nad kim ty płaczesz?
- Płaczę nad ludźmi, których śmierć
dosięgła
i nad niszczeniem matki mej- przyrody.
_ Kto cię pociesza?
- Pociesza mnie słońce gładząc moje
listki
i woda, co źródłem jest życia.
- Kim jesteś?
- Jestem aniołem, co płacze nad złem,
jestem symbolem smutku w życiu.
- Jakie masz marzenia?
- Żeby przestano niszczyć przyrodę,
a ludzie zwalczyli zło w sercach.
Wtedy zaszumię radośnie jak inne drzewa
i cały świat szczęścia piosenkę
zaśpiewa.
Kalina Beluch
Komentarze (3)
" Żeby przestano niszczyć przyrodę,
a ludzie zwalczyli zło w sercach"- takie proste
życzenie, a tak trudne do zrealizowania.. A szkoda, bo
długo będziemy suchać zawodzenia brzozy.
hm... dobre przesłanie jest zawarte w tych słowach,
ale ta wierzba to jeszce dlugo popłacze - niestety
...raczej jest to scenariusz na szkolne występy o
ochronie środowiska...byłby niezły...pozdrawiam