Wierzba Płacząca
Dla wierzby pod którą czułem się bezpiecznie, a teraz jej nie ma...
Wierzba płacząca,
Kobieta się męcząca
Straciła męża w bitwie i teraz jako tako
kwitnie
Każdy jej listek żółtego nabrał koloru
Gałęzie zaczęły próchnieć
I jej usta zaczęły smutnieć
Szkoda mi wierzby płaczącej
Wczoraj tak powiedziała
„Jesień, zasnę” –
pomyślała
I już jutra nie doczekała
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.