Wierzę
Wierzę, że człowiek nie może pozostać
sam...
jeden jedyny...
jest silny i nieugięty...
co powoduje, że każdy akt napełnia go
wiarą-
wiarą, która naprawdę istnieje.
Twierdzę, że człowiek stworzony jest do
tego,
aby przetrwać próbę czasu-
próbę, która dodaje mu siłę oczekiwania.
Tkwię w przekonaniu, że istnieją znaki
czasu-
znaki, które jak wskazówki zegara
nadają życiu treść.
Wierzę, że człowiek nie może pozostać
sam...
jeden jedyny...
jest autentyczny i rzetelny...
co budzi w nim wielkość ducha.
Człowiek jako śmiertelny zjadacz chleba
sto dwadzieścia pięć razy upada...,
wstaje...i...idzie dalej.
Błądzi w monumentalnej otchłani
nikczemności,
przemierza szlaki przesiąknięte szatańskim
zmysłem.
Jego tchnienie pozwala odróżnić dobro od
zła.
Bo właśnie w nim tkwi boskie
miłosierdzie-
miłosierdzie pełne szacunku.
Komentarze (2)
Bardzo ładna treść, przeplata się tutaj mnóstwo
nadziei i wiary:). Jednak forma mi trochę nie
odpowiada.
Wiersz jest bardzo budujący i podnosi na duchu:)
śliczny:) pozdrawiam ciepłooo