Wierzę
Wierzę
Wierzę, że jesteś wciąż przy mnie, Boże.
Wierzę, że nie jestem w mym życiu sama.
Więc nie boję się pustych pokoi
I wieczorów co trwają do rana.
Już nie czekam na telefon, co milczy
I na listy, których nikt nie pisze.
Jesteś ze mną zawsze,ja wiem o tym.
Głos Twój słyszę, wciąż słyszę go w
ciszy.
Jesteś gdy zasypiam, jesteś rano,
Ciebie witam myślą moją pierwszą
W każdy ranek, a żegnam w dobranoc.
jesteś kiedy piszę długo nocą
I nie patrzę już w okno z tęsknotą,
I nie biegnę do drzwi, choć ktoś dzwoni.
Już nie jestem, już nie jestem sama,
Bo mam Ciebie Boże, w sercu moim.
Komentarze (12)
Z dużą wiarą napisany wiersz,
z pewnością dzięki niej mamy więcej siły, mając
świadomość tego, że Bóg jest przy nas.
Pozdrawiam Cię serdecznie Augustynko:)
Warto było spędzić tu czas czytając te wiersze
Augustyny . pozdrawiam
Czytam, czytam i czytam i wyczytuję ... wierzę i ta
wiara żyć z nadzieją pozwala.
Bóg zawsze będzie z nami, nieważne, co się stanie.
Bardzo piękna treść wiersza, szczera i prawdziwa!
Augustyno, witaj na portalu.
Pisz to co Ci Wena podpowiada :)
Najpierw skupiłam się na treści, która podoba mi się,
ale nie mogę przejść obojętnie nie wskazując
czytelniczych uwag, które mnie rażą;
cztery razy 'wierszę' napisane blisko siebie to o trzy
za dużo, dwa razy 'słyszę' 'nie jestem' w jednym
wersie to lekka przesada. Pozdrawiam :)
Ja też w to wierzę, że jest przy mnie
Pozdrawiam
ładnie.
Bez zbytecznego splendoru ladnie ukazana wiara.Moze
lepiej wygladaloby gdyby pozbyc sie slowa wierze, a
pozostawic tylko w tytule, zapis by na tym zyskal, ale
to tylko ja tak sobie gdybam. Wiersz dobry.
Serdecznosci.
Bardzo piękna modlitwa, czyta się płynnie choć na
potrzeby wiersza za dużo słowa: wierzę. W życiu
naturalnie wciąż wierzymy, kochamy za mało...
Pozdrawiam:)
Piękna osobista modlitwa, pozdrawiam :))
Witam, ładnie, refleksyjnie, porusza ważną kwestię,
kwestię wiary, jedni wierzą w Boga, Jego moc, drudzy
nie, to ich sprawa. Ważne by czuć obecność Boga, mieć
świadomość Jego czynów względem nas, wierzyć, że nas
kocha, dla mnie miłość Boga i do Boga to niezwykle
istotna sprawa, tak samo miłość do rodziców, rodziny,
po co gonić za miłością do drugiej osoby, czekać na
drugą połówkę, czasem nie ma to sensu, zresztą czy to
takie ważne, czy trzeba mieć kogoś kto nas kocha? Bóg
nas kocha, rodzice, zwierzęta, sami siebie kochajmy,
nie można mieć w życiu wszystkiego, choć owszem zdarza
się miłość, zdarza, zależy co komu pisane... Ach.
Pozdrawiam.