WIESNA 2010
wiersz gwarowy
Wiesna
Zmartwychpowstała ziemia,
przy pomocy słonka
wiesna objena ciepłem
i niebo i ziemie…
Znowu słychno gdzieś w niebie
ciepły śpiyw skowronka
i sum górskik potoków
we wtorym ciepłe słonko
płuce cieplućkie promienie…
Wsędyj barwiom się kwiotki
po holnyk polanak,
ino nom syćkim
kansi radość wieśniano umarła
Nie ciesom pącki bezów
ani ptosków śpiywy
bo…posła w niebo polsko
patryjotów armia…
Boze ,przytul ich syćkik
bo my nie zdązyli,
i straśnie się o byle co
na ziemi wadziyli…
Kieby tak jako ziemia
Polsko zmartwychwstała
i po owocak dobre sługi
przed śmierściom poznawała…
Komentarze (16)
podpiszę się dziś pod Akaherojką .pozdrawiam
Tegoroczna wiosna niestety...zebrała krwawe żniwo...
Dołączam swój głos do modlitwy. "Boze, przytul ich
sućkik".
I pięknie i smutno. Wiosna ma swoje prawa.
Wiersz smutny a w nim prawda i pamięć należy się jej
Dobry Pozdrawiam ciepło:)
Zaczął się pięknie... skończył tragicznie. Świetne.
Pozdrawiam cieplutko ;-)
śliczny wiersz ;) ściskam serdecznie
Pięknie gdy słonko ziemię nam podgrzewa,
Świat stał się weselszy gdy skowronek śpiewa.
Podzielam Twoje spostrzeżenia, a również i życzenia.
W smutku pozdrawiam.
Często nie docenimy tego co jest wokół nas... Podoba
mi się przesłanie wiersza, który jest w pewnym sensie
modlitwą do Boga, aby przyjął wszystkich zmarłych do
siebie.
Niestety w tym roku wiosna niesamowicie przygasła.
"Boze ,przytul ich syćkik" i ja powtarzam za Tobą
Skoruso w ten smutny czas :)
W gonitwie za ''dobrami'' pozwalamy się oślepiać,
dopiero żniwo śmierci, otwiera nam oczy... (ale to
tylko na chwilę) Piękny refleksyjny wiersz...
łatwiej kreować bohaterów po śmierci niż przed...czas
żałoby minął a życie musi toczyć się dalej
tylko się podpiszę pod Twoimi słowami..."Boze ,przytul
ich syćkik"- jak zawsze ładnie - lubię Twoją gwarę
-serdecznie pozdrawiam