wieszczom
rdzą się pokrył świerzop gryka
wypłowiała
łąka już nie pała panieńskim rumieńcem
z Księżyca Apollo wygnał Twardowskiego
Armstrong obrażony że pierwszym nie
będzie
za paskudny niefart wini Mickiewicza
a ten już od dawna na Wawelu w krypcie
kolejną część Dziadów opowiada wnukom
Słońce nadal świeci choć nie takie samo
rany przeszłych czasów zarastają żytem
a czucie i wiara w narodzie umiera
nie patrzcie na mistrza do pracy
wałkonie
wprzódy trzeba zasiać aby zbierać plony
Komentarze (6)
myślę,że ziarno jest zasiane tylko trzeba je pobudzić
aby wzrastało Wiersz ma sens na zasadzie bez kołaczy
będziesz ,gdy fałd nie przysiądziesz Odezwa na tak
Pozdrawiam:)
wiara i czucie więcej mówi do mnie niż mędrca szkiełko
i oko :)
"nie patrzcie na mistrza do pracy wałkonie
wprzódy trzeba zasiać aby zbierać plony" cały wiersz
mi się podoba ale końcówka, jest świetna.
Nie chcę pisać jak Mickiewicz..wolę jak Kofta
:)..Jednak racja..trzeba coś stworzyć, bo innych
podczutuję a sam nic :(.. M.
Zdarza się siewcom zapomnieć, że "zasiali "; ha ha ha
rany przeszłych czasów zarastają raczej chwastem; siać
nie wystarczy trzeba doglądać i po co zbierać, niech
sobie rośnie - wiedza~!
Ha!
W to mi graj, to mi woda na mój młyn!
Choć tematyka moja ulubiona, zganić muszę - pierwsza
część wiersza ma się nijak do drugiej i Temat nie
bardzo współgra z nastrojem.
A ten mógł Pan zbudować - bo warsztatu Panu staje
(czytałem inne utwory).