Wietrze...
Wietrze...
co tak szybujesz
gdzieś nad łąkami
w liściach drzew
w moich włosach i...
wysoko nad chmurami
opowiedz mi
o swym losie
który tak mocno
Cię zranił...
Tyś doznał w nim
wiele złego
lecz ciągle przecież
rodzą się nowe dni
nie pozwól
aby i na nie
padał mrok cieni...
pożegnaj tych
co odeszli
oni zaczekają gdzieś
a teraz żyj
nowymi chwilami
bo życie
zbyt krótkie jest...
pozwól się
schwytać czasami
i ogrzać łagodnym
szeptem
ja wołam Ciebie
z oddali
tutaj jestem! - Wietrze...
Ty wiesz...
Komentarze (8)
Wiatr przynosi wspomnienia..lecz szybko ucieka.. wleci
i wyleci..
Zostawia jednak zawsze nadzieje..
Piekny ten wiersz..bo poezja jest najpiękniejsza;)
ciekawe słowa .. do przemyślenia ...zadumy ..brawo))
Czytając ten wiersz miałam wiele skojarzeń i
wspomnień. Przypomniały mi się dobre chwile, o których
zapomniałam. Wiersz bardzo ładny...
Interesujący i niebanalny wiersz. Ciekawe metafory,
spójna całość. Dobrze się czyta :)
Wiersz delikatny, ciekawy... zgadzam się z "JaroZet" -
"wiatr zmienny jest". Bardzo trafne stwierdzenie...
/udany;)
Ty wiesz i ja wiem... wiersz ciekawy, romantyczny, z
przesłaniem, skłaniający do refleksji, zadumy... bo
wiatr to też przemijanie... wiatr w sile huraganu to
zło... wietrzyk typu zefirek może być miły... tak...
wiatr zmienny jest...
nieco beztroski ten "wietrzyk"
pozdrawiam w "locie..."
Ten wiatr- jest jak tęsknota...