Wietrzne wspomnienie
for my love
Nie wwieje się już przez drzwi
cierpkim chłodem nie ubezpieczy mojej
skóry
wiatr
który zmienia się w huragan
nie wraca więcej w to samo miejsce
lekki powiew czasem przypomni
chwile spływające szczęściem
po podbrzuszu
gęsią skórką przylgnie do ściany
otuleniem koca odejdzie w zapomnienie
autor
marlove_18
Dodano: 2014-10-15 23:12:40
Ten wiersz przeczytano 651 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Ładnie i oryginalnie o śmierci...
Pozdrawiam serdecznie.
Dobrej nocy życzę:)
Śmierć jest smutna.Pozdrawiam
czy śmierć może być melancholijna???Pozdrawiam:)