Więź (?) rodzinna
Najwyższy czas coś wrzucić...
Zasiadła raz rodzina przy okrągłym
stole.
O czymś chciała pogadać?... O pracy?... O
szkole?...
O czym?... Już zapomniała... Każdy mózg
wytęża,
Siostra patrzy na brata, a żona na
męża...
Że rozmowę rozpocząć już by się przydało
Każdy wie... Wszak rodzina tworzy jedno
ciało.
Życzę Wam Kochani miłej niedzieli.
autor
Pan Bodek
Dodano: 2020-02-23 02:46:54
Ten wiersz przeczytano 2552 razy
Oddanych głosów: 64
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (96)
Witam Iris&,
Dziękuję i pozdrawiam :)
Witam wandaw,
Cieszę się z Twojej wizyty.
Dziękuję i pozdrawiam:)
Smutny lecz prawdziwy wiersz :( Wszyscy razem pry
wspólnym stole lecz tak na prawdę to każdy we własnym
malutkim świecie żyje :(
Pozdrawiam serdecznie :)
Smutna i życiowa satyra
Miłego wieczoru:)
...dobrze, jednak że każdy własną dzierży duszę,
bo gdyby była jedna zbierała by katusze:))
pozdrawiam...
Witam Drogich Gości:
Re: Gminny Poeta:
Trafnie podsumowanie, Sławku.
Pozdrowionka:)
Re: kowalanka:
No, niestety.
Serdecznie pozdrawiam:)
Dziekuje Wam bardzo.
Witam fatamorgana7,
Wdzięczny jestem za wizytę.
Ślę serdeczności:)
Witam Stella-Jagoda,
Dziękuję i pozdrawiam :)
Piękne proste prawdziwe Na plus. Środki łączności
zbliżają nas do tych którzy są daleko a odsuwają nas
od tych którzy są blisko:)))
Tak teraz to takie trudne rozmowy a właściwie ich nie
ma:)pozdrawiam
I pewnie jeszcze każdy gapi w swój telefon... Smutny
obrazek.
Pozdrawiam :)
Takie czasy nastają, niestety.
Pozdrawiam:)
Witam Marku i dziękuję: )
Dobrze to ująłeś.
Tak to właśnie jest:)
Pozdrawiam.
Marek
Witam Drogich Gości i dziękuję za czytanie i miłe
komentarze:
- @Najka@ :)
- Okoń :)
- sari :)
- mariat :)
- _wena_ dziękuję za link :)
- mala.duza: słusznie :)
- jagoda andreas :)
- gabbi1 :)
- molica:)
Serdecznie pozdrawiam :)