Więzień
Siedzę w celi,więzieniu życia
chociaż w oknach krat żadnych nie ma
lecz wolności brama zamknięta
no i dla mnie amnesti już nie ma
Szare dni mijają tuż obok
długie noce nie dają wytchnienia
mam pozostać w tej szarej klatce?
dożywocie na śmierć wymieniam
Komentarze (3)
Tadeusz,Ewuniu.....juz jest lepiej.
Bardzo dramatyczny wiersz Iris.
Zbyt pesymistycznie patrzysz
na życie, chociaż wiele osób
żyje w "klatkach", niektórzy
nawet w złotych, to trzeba
podejmować ciągłe działania,
aby się z nich uwolnić. Najgorsza
jest apatia i poczucie
beznadziejności, a zamiana
dożywocia na wyrok śmierci
jest najgorszym pomysłem.
Serdecznie pozdrawiam:}
ojej, możne jest jakaś nadzieja;)