Więzień - krzykacz
Ptaszek-krzykacz z rana wrzeszczy.
- Ja tu w klatce ziarna nie mam!
W lesie pełno smacznych kleszczy,
w brzuszku burczy, ja umieram!
Nad strumykiem na gałęzi
siedzi sobie pliszka mała.
- Może ktoś mnie dziś uwięzi,
za nic, jeść bym dostawała.
W lesie zimno i deszcz siąpi
rześka rosa nóżki chłodzi,
glistę, pana chleb zastąpi
w domku nikt nie będzie głodził.
Ten, co z rana wrzask podnosił
cicho siedzi na patyku.
Jeść podali, świeżą wodę…
- O co było tyle krzyku?
A że piórek nie przewietrzył
i co wolność, też nie poznał,
rano znów się zapowietrzył
gdy za późno ziarno dostał.
Komentarze (7)
Smutne życie ptaszków w klatce, i te ziarna z cudzej
ręki. One nawet i o głodzie śpiewałyby jeszcze
piękniej, bo każdemu miła wolność, pliszka Ci ogonkiem
kiwa i dziękuje za Twą troskę, więzienia by nie
przeżyła – Ona mimo głodu, chłodów w lesie
zawsze jest szczęśliwa. Ciekawa treść wiersza. Czyta
się bardzo płynnie.
och te ptaszki świergolaszki co se w klatkach siedzą,
niech wrzasku nie czynią tylko płatki jedzą:) świetny
wiersz, z humorkiem i podtekstami
Bardzo dowcipnie z nitką ironii o ptaszku w
niewoli.Tak naprawdę życie jest bardziej skomplikowane
ale piękniejsze na wolności Wiersz ukazuje potrzeby
tych co maja niewidzialna obroże właściciela Dobry
spontaniczny pisany emocją wiersz
Zawsze tęsknimy do tego, czego nie mamy. Temat znany,
ale ciekawe ujęcie.
Ładna bajeczka, nie tylko dla grzecznych dzieci. Miło
było przenieść się w urokliwy świat przyrody.
Wielka jest siła słowa - zanim zabrałam się za pisanie
komentarza, poszłam sprawdzić czy krzykacz dostał
swoje ziarenka :))
Co do treści wiersza, to pliszka zapewne nie chciałaby
być uwięziona, bo nie ma nic cenniejszego niż wolność,
ale z naszego punktu widzenia tak to wygląda. Świetny
wierszyk :)
Dowcipnie o niewoli - doskonale!