WIGILIA INACZEJ
Zapowiada się
świątecznie
choinka ubrana
Lampki
pieknie świecą
bombkami poobwieszana
Stół przystrojony
na nim
zastawa świąteczna
Rodzina w komplecie
atmosfera
bajeczna
Brakuje jedynie
głównego dania
karpia
Rodzina
podenerwowana
wewnętrznie rozdarta
Wpatruję się
w jego oczy
hipnoza
me ciało ogarnia
Pospiesz się
pospiesz
cała rodzina
skacze do gardła
Danie
w końcu ląduje
na stole
wszyscy
dzielą się opłatkiem
Karpia rodzina
świętuje
delektuje się
moim przypadkiem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.