Wigilia samotnika
Noc rozświetlona blaskiem skrzydeł
aniołów.
Tak zwyczajnie, przyszedł czas i On stał
się konkretem.
Jego oczy odnalazły świat.
Dziś sam stoisz z zapartym tchem wsłuchany
w ciszę.
Marzysz by schować serce w ciepłym kloszu
dłoni.
Za gardło chwyciło wzruszenie.
Jak starzec codzienności, zamknięty w
cierpieniu
niecierpliwie wyglądasz promienia
nadziei.
Drogi do Boga-człowieka.
Spójrz na niebie gwiazda nieskończonej
miłości,
światłem dobroci otuliła twoje ciało.
Skończyła się droga krzyżowa.
Komentarze (22)
Być samotnym w taki czad, to życiowa tragedia...ale
istnieje szansa, że się zmieni, gwiazdka nieskończonej
miłości stalevświeci, trzeba ją tylko na niebie
odszukać...
pozdrawiam serdecznie
Dziękuję miłym gościom za komentarze.
Bardzo piękny wiersz, serdecznie pozdrawiam.
Ładnie.
Samotność każdego dnia smutkiem zalatuje,
jeżeli niezbyt dobrze się do niej ustawiamy,
gra nam na nerwach, wciąż drażni i denerwuje,
samo święto samotnikom nic nie poprawi.
Fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego dnia :)
Czasami ludzie potrafią spędzać Wigilię razem a i tak
czują się, że są samotni... Pozdrawiam serdecznie +++
Dziękuję za baaaardzo długi i pozytywny komentarz u
mnie. :)
Wcześnie zaczynam z życzeniami świątecznymi, bo
inaczej się nie wyrobię.
Życzę Tobie Elu białych, zdrowych, pogodnych i
refleksyjnych Świąt Bożego Narodzenia. :)
Gwiazdeczka radości zawsze nam świeci,
Bóg o nas pamięta, bo my jego dzieci.
Niech nadzieja nas nie opuszcza.
Wiersz bardzo piękny ...
Dobrej nocy Elu. :)
Dziękuję za komentarze.
Życzę dobrej nocy.
Bardzo smutny wiersz o samotności
tak w szczególnym dniu...
Pozdrawiam serdecznie:)
Skłaniasz do refleksji nad istotą świat i samotnością.
Pozdrawiam.
Marek
Sam zwyczaj dodatkowego talerza na wigilijnym stole
nie pozwala nam w czasie świąt zostawiać innych w
"samotni". W moim domu rodzinnym jeszcze ani razu nie
spędzaliśmy świąt sami, dom był zawsze pełen gości.
Nikt nie powinien spędzać świąt sam, przecież nie
żyjemy na pustkowiu.
Zadajmy sobie pytanie: - gdzie się podziali najbliżsi
i przyjaciele? Choćby znalazł się jeden, który zaprosi
do siebie na święta i wesprze duchowo samotnego
krewnego, czy też sąsiada.
Życzę miłej niedzieli :)