Wilgotna mgiełka
Wilgotną mgiełką spłynęłam po Twym nagim
ciele
Do ust się zakradam oczom powieki
przymykam
Niagarą ramiona otulam, po wzgórzach Twych
piersi
Wspinaczką mglistą kropelek rozbryzgów.
Dotykiem czułym jak muśnięcie ciszy
wędruję!
-To ja Twojego prysznica kropelka.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.